malowane nitką

malowane nitką

sobota, 31 stycznia 2015

6

Cześć dziewczyny-wreszcie jestem. Ostatnio jestem zaganiana do granic możliwości i nie mam zbytnio czasu na blogowanie. Mam nadzieję,że w najbliższym czasie odrobię wszystkie zaległości i pozaglądam do Was.  Moja córka musiała przejść na dietę bezglutenową więc czas wolny wykorzystuje na szukanie produktów i przepisów bezglutenowych. Zaczęłam piec dla niej chleb co zajmuje też sporo czasu. Chleb taki bardzo szybko robi się czerstwy więc co 3 dni muszę piec świeży. Posiłkuję się oczywiście gotowymi wyrobami ale nie są one zbyt smaczne. No ale tyle o kłopotach.
W międzyczasie (dla relaksu) wydziergałam taką oto małą serwetkę z resztek nici:

 W związku z tym,że należę do osób, które nie potrafią żyć bez czytania pochłonęłam w ostatni weekend "MINIATURZYSTKĘ" Jessie Burton. Polecam gorąco-to świetna powieść.

 Miłego tygodnia:))






wtorek, 6 stycznia 2015

5

Czas wolny szybko minął i trzeba wrócić do rzeczywistości. Dzisiaj chce wam pokazać dwie małe zazdroski,które zrobiłam dla mojej kuzynki. Zdjecia na oknie zamieszcze jak tylko je dostanę.
Zadroski robiłam z grubych nici , szydełkiem nr 1,50.